Tak jak obiecałam w dzisiejszej notce napiszę recenzję
balsamu brązującego z Lirene;)
Efekt według producenta-Balsam brązujący Lirene Body Arabica to
prawdziwy kawowy deser do codziennej pielęgnacji ciała. Stopniowo
tworzy naturalną i delikatną opaleniznę, a specjalnie dobrane składniki
zapewniają ucztę skórze.
Cena:ok.13 zł
Moja ocena:
Mam bladą karnację,ale wybrałam ten do ciemnej.Po prostu chciałam
efektowniejszą opaleniznę.Produkt na początku ładnie pachnie,nie śmierdzi
jak większość samoopalaczy,choć przeczytałam na forum,że śmierdzi po kilku
aplikacjach.Używałam go na razie dwa razy,nadaje on stopniową opaleniznę,co
najważniejsze skóra nie jest po nim żółta.Balsam nie robi smug.Co do
ujędrniania nie jestem pewna...Aż tak bardzo nie nawilża skóry,ale też nie wysusza.
Opakowanie: ładne,solidne opakowanie,aplikacja produktu to czysta przyjemność,
jak na razie jest wydajny.
Daję mu ocenę: 4/5
Jest to dość mocna czwórka,odejmuję punkt za słabe nawilżenie skóry,
zobaczymy co będzie z zapachem po tych kilku aplikacjach.
Miałyście okazję przetestować ten produkt?